Zdjęcie zawodu
W. żeńska

Elektromonter elektroenergetyczny

Lokalizuję i usuwam awarie sieci elektroenergetycznych.

Elektromonter elektroenergetyczny

Lokalizuję i usuwam awarie sieci elektroenergetycznych.


WERSJA żeńska

Dlaczego lubię ten zawód?

Lubię moją pracę, bo dzięki niej ludzie mają prąd, a jeśli dojdzie do awarii, są one usuwane sprawnie i najszybciej, jak się da. Choć praca jest trudna i niebezpieczna, daje mi dreszczyk emocji i poczucie kontroli nad żywiołem, jakim jest elektryczność.

Czym się zajmuję?

Przerwy w dostawie prądu potrafią zdezorganizować życie. Podczas gwałtownych wichur i burz, przy intensywnych opadach śniegu albo gwałtownym oblodzeniu przewodów, dochodzi do zrywania kabli i uszkadzania słupów energetycznych. By przywrócić prąd do domów i zakładów pracy konieczna jest praca specjalistów takich, jak ja, czyli elektromonterów pogotowia energetycznego. 


Czym dokładnie się zajmuję? Choć usuwanie awarii jest najbardziej spektakularną częścią mojej pracy, na co dzień zajmuję się bardziej przyziemnymi rzeczami. Dbam o dobry stan sieci przesyłających energię elektryczną. Podczas okresowych przeglądów sprawdzam stan kabli, słupów i innych elementów infrastruktury, wymieniam zużyte elementy urządzeń. Przyłączam też nowych odbiorców do sieci elektroenergetycznej. Oprócz tego montuję i naprawiam oświetlenie uliczne. 
Kiedy dostaję od dyspozytora powiadomienie o awarii sieci, jak najszybciej jadę na miejsce uszkodzenia linii energetycznej. Często okazuje się, że do miejsca awarii nie da się bezpośrednio dojechać samochodem, np. z powodu powalonych drzew tarasujących drogę. Aby zlokalizować uszkodzenie muszę więc iść pieszo wzdłuż linii, często w deszczu, śniegu, błocie, ciemnościach. Gdy już je znajdę, najpierw zabezpieczam miejsce awarii i sprawdzam, co trzeba naprawić, żeby prąd znów popłynął. 
Posługując się odpowiednim sprzętem łączę zerwane przewody oraz zawieszam je na słupach, wymieniam spalone lub niesprawne izolatory i inne elementy na nowe. Często muszę w tym celu wejść na słup, co bywa szczególnie niebezpieczne przy silnym wietrze. Gorzej, gdy w miejscu awarii doszło do uszkodzenia lub zniszczenia samych słupów utrzymujących przewody. W takich sytuacjach muszę współpracować przy usuwaniu połamanych konarów, demontażu złamanych słupów i porwanych przewodów, a potem ustawianiu nowych i zawieszaniu na nich nowych kabli. 
Oprócz awarii spowodowanych przez anomalie pogodowe zajmuję się też usuwaniem skutków zerwania kabli przez koparki lub inny ciężki sprzęt budowlany, zwarć, jakie powodują zwierzęta dostając się do stacji transformatorowych, czasem muszę też zamontować nowe przewody w miejsce tych, które ukradli złodzieje. Kiedy uporam się już z naprawą na miejscu, uruchamiam urządzenia sieciowe, np. stacje transformatorowo-rozdzielcze czy łączniki, aby przywrócić zasilanie w sieci. 


Co powinienem umieć? 

Muszę mieć dużą wiedzę z fizyki, znać zasady dotyczące prądu stałego i zmiennego, wiedzieć, z jakich materiałów produkuje się kable, łączniki, izolatory i inne elementy sieci elektroenergetycznych, potrafić dokonywać pomiarów przed i po usunięciu awarii oraz wiedzieć, jak dbać o swoje bezpieczeństwo podczas pracy. 


Jakie kompetencje miękkie są ważne w mojej pracy? 

  • umiejętność skoncentrowania się na pracy,
  • odporność na stres,
  • dokładność,
  • odwaga,
  • podzielność uwagi,
  • uzdolnienia techniczne,
  • umiejętność logicznego rozumowania,
  • zdolność do szybkiego podejmowania właściwych decyzji,
  • dobry refleks.

Gdzie mogę pracować? 

Mogę znaleźć zatrudnienie w pogotowiu energetycznym w firmach zajmujących się dystrybucją energii elektrycznej.


Zobacz, kto zatrudnia przedstawicieli tego zawodu


Tekst udostępniony na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa 4.0 (CC BY 4.0). Jeśli chcesz go rozpowszechnić lub użyć w swoich materiałach, zajrzyj tutaj.