Likwiduję organizmy żywe niebezpieczne dla ludzi.
Dzięki mnie ludzie mogą żyć w bezpiecznym otoczeniu. Odkażam szpitale, żłobki i przedszkola, domy mieszkalne, ale także pomieszczenia gospodarcze, hale fabryczne, magazyny, miejsca, w których przetwarza się żywność - jestem potrzebny wszędzie tam, gdzie mogą pojawiać się szkodniki. Usuwam niebezpieczne mikroby, owady i gryzonie w sposób profesjonalny, skuteczny i bezpieczny dla otoczenia.
Chyba nikt nie lubi biegających po podłodze prusaków, ani myszy niszczących zapasy. Tym właśnie się zajmuję. Uwalniam domy, mieszkania, miejsca użyteczności publicznej, np. szpitale czy przedszkola, i budynki gospodarcze od szkodników niszczących efekty ludzkiej pracy, np. plony zebrane z pól, żywność przechowywaną w spiżarni, oraz zagrażające zdrowiu osób, które w nich przebywają lub pracują. Jak to osiągam? W zależności od tego, do czego mnie wezwano, przeprowadzam dezynfekcję, czyli odkażanie powietrza, np. w miejscach gromadzenia się gazów gnilnych, dezynsekcję, czyli niszczenie i usuwanie niebezpiecznych owadów: szerszeni, karaluchów, i innych stawonogów, np. pluskiew, lub deratyzację, czyli tępienie szczurów, myszy i innych gryzoni. Po przyjeździe do klienta, który potrzebuje moich usług, najpierw dokładnie wypytuję, co jest problemem. Zupełnie inaczej zabieram się przecież do usunięcia pojedynczego gniazda szerszeni pod dachem, a inaczej do likwidacji prusaków w kuchni czy myszy wyjadających zapasy z piwnicy. Potem bardzo dokładnie oglądam miejsce, które mam oczyścić z nieproszonych lokatorów. Dzięki takim oględzinom jestem w stanie zauważyć wszystkie miejsca, w których występują szkodniki, zlokalizować ich gniazda oraz trasy wędrówek. Mogę też ocenić, ile w przybliżeniu szkodników znajduje się w danym miejscu.
Co powinienem umieć?
Muszę znać się na substancjach chemicznych używanych do dezynsekcji, dezynfekcji i deratyzacji, wiedzieć, które z nich nadają się do zwalczania konkretnych szkodników, wiedzieć, jaką dawkę zastosować, aby pozbyć się drobnoustrojów, owadów lub gryzoni z pomieszczeń o określonej pojemności – chodzi o tzw. kubaturę, czyli objętość oczyszczanych pomieszczeń – i jak bezpiecznie stosować te chemikalia, aby nie narażać na zatrucie siebie, współpracowników ani postronnych osób przebywających w takich budynkach.
Jakie kompetencje miękkie są ważne w mojej pracy?
Gdzie mogę pracować?
Mogę znaleźć zatrudnienie w firmach zajmujących się deratyzacją, dezynfekcją i dezynsekcją, administrowaniem nieruchomościami, mogę też otworzyć własną działalność gospodarczą.
Tekst udostępniony na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa 4.0 (CC BY 4.0). Jeśli chcesz go rozpowszechnić lub użyć w swoich materiałach, zajrzyj tutaj.